czwartek, 29 listopada 2012

1910


Muszę przyznać, że każda pora roku wnosi ze sobą do mojego życia nowe przemyślenia i zmiany upodobań. 
Od pewnego czasu mam wrażenie jakbym lewitowała pomiędzy rzeczywistością a własną wyobraźnią. Właściwie to już sama nie wiem, w którym świecie funkcjonuję.
Jak zawsze uważałam, że czarne ubrania są dla żałobników tak teraz tylko takie mam ochotę nosić. 
W mojej szafie nagminnie pojawiają się już tylko czarne sukienki, płaszcze, które na siłę chce przełamać efektowną i kolorową biżuterią (wątpię by mi to wychodziło) .

Ta stylizacja jest jeszcze za czasów mojego kolorowego myślenia i  jasnych upodobań. 
Kiedy zakupy skupiały się na kolorach a ulubionym sklepem był egalanteria.com.pl.
Kapelusz dostałam od moich przyjaciół na urodziny.
Apaszka jest mojej babci.
Sweter przypadkową zdobyczą z sh.
A moją największą manią ostatnio są skarpetki. 
Zakładam je do wszystkich butów.
Są ciepłe i jak dla mnie świetnie wyglądają (w nie których przypadkach nawet z sandałami).


Konkurs: 
1.Polubić Cafeavecmag
2.Polubić Muddle
3. Udostępnić zdjęcia na Facebook'u photo


Zdjęcia : Cudowna Dominika















Bransoletki - malvaretki

Please hype : lookbook

wtorek, 27 listopada 2012

Konkurs!!!

Tak jak obiecałam, kiedy dobiję do 100 lików na Facebooku ogłoszę konkurs. 
Moi kochani, doczekaliście się. 

Zaczynamy pierwszy konkurs na blogu.
 Do wygrania będzie genialny, damski T-Shirt Muddle
Do udziału zapraszamy wszystkich...
 Małych i dużych. 
Dziewczynki i chłopców. 
Zbliżają się święta a taki prezent pod choinką każdemu sprawi radość!
Zasady są tak banalne, że szkoda nie wziąć udziału.
Wystarczy:
1. Polubić Muddle
2. Polubić Cafeavecmag i dodać do obserwowanych.
3. Udostępnić na Facebook'u zdjęcie konkursowe ( Link )

Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losową no chyba, że ktoś skomentuje tak oryginalnie post, że uznamy, że akurat on powinien stać się szalonym właścicielem nagrody. 
(*pokrywa tylko koszt przesyłki, groszowe sprawy)

Konkurs trwa do Mikołajek, więc speszcie się!





PS Przewiduję nagrodę niespodziankę! Zaskoczcie mnie :)

sobota, 24 listopada 2012

Drogą aż do nieba


Kilka dni temu zastanawiałam się jakie stylizacje można tworzyć, kiedy na dworze temperatura jest minusowa albo co najwyżej zerowa. 
Przecież przez całą zimę chodzę w zaledwie dwóch kurtkach i dwóch parach butów a przecież nie będę się rozbierać bo nabawię się zapalenia płuc... 
Jednak kiedy przyjechałam do domu moja cudowna mamuśka wyciągnęła z szafy piękne futra, które od dawna leżą samotnie i nikt ich nie nosi.
 W tym momencie pomyślałam sobie - eureka! 
Będą genialne stylizacje i o dziwo teraz posiadam już cztery okrycia wierzchnie dzięki, którym nie zamarznę a będę oryginalnie wyglądać wśród masy czarnych płaszczyków.
Dodatkowo odkryłam fantastyczny sklep z torebkami egalanteria.com.pl.
Teraz zima jest mi nie straszna. 

Jeśli chodzi o dzisiejsze zdjęcia to miałam nadzieję, że wyjdą "niedbale". 
Chciałam trochę odskoczyć od tych pięknych zdjęć, które ostatnio prezentowałam i które bardzo często będą się pojawiać (ze względu na nowo poznane cudowne Panie fotograf). 
Stylizacja dość nie typowa dla mnie ale pragnę przedstawiać różne swoje oblicza i eksperymentować, ot co!










Bransoletki - malvaretki 



środa, 21 listopada 2012

Got Me Good

Zważywszy na moje dzisiejsze leniuchowanie tzn. zrobienie sobie dnia przerwy i nie pójścia na trening postanowiłam wziąć się za bloga i wstawić post.

Zdjęcia zostały zrobione przez autorki wywiadu przeprowadzonego z moją skromną osobą.

Stylizacja muszę przyznać jest jedną  z wygodniejszych, które dotychczas prezentowałam.
Kołnierzyk i bransoletkę, którą mam na lewej ręce wygrałam. 
Bransoletki z prawej ręki są nieodłącznym elementem moich codziennych out fitów.
Koszulka jest jedną z moich ulubionych, ponieważ jest niesamowicie wygodna.
Marynarka pochodzi z szafy mojej babci.
Torebka - impulsywny zakup a sprawdza się genialnie- czy na uczelnię czy na spacer.
Spodnie... Dotychczas wydawało mi się, że to najlepszy mój zakup jednak niedawno zorientowałam się, że posiadają pewną wadę i musiałam je oddać do sklepu...
A buty uwielbiam. Są wygodne (co rzadko się zdarza), ciepłe (unikalne połączenie wygody,ciekawego wyglądu z zewnątrz i ocieplanego futerka wewnątrz) i pasują do większości moich ubrań. 

Jak sami widzicie niewiele mi potrzeba do wygodnej a jednocześnie efektownej stylizacji. 










Koszulka - LuckyLoserDIY
Kołnierzyk&bransoletka - antbags
Bransoletki - malvaretki
Torebka - Lots Of Clothes
Buty - New Look

poniedziałek, 19 listopada 2012

Neo Fashion Jamboree



W ten weekend 17-18.11 miałam przyjemność uczestniczyć w Neo Fashion Jamboree.
Marzyłam o takim doświadczeniu od dawna. 
Dotychczas myślałam, że ten zachwyt, którym napawa mnie moda osiągnął swoje apogeum. 
Myliłam się. 
Dopiero po tym wydarzeniu wiem co to oznacza zachwyt.
 Czuję się jakbym była pod wpływem jakiś narkotyków, mam problem z racjonalnym myśleniem ( o ile takowe kiedykolwiek w mojej głowie miało miejsce). 
Pokazy to jedno, ci ludzie to drugie ale ta atmosfera...
Przepiękne kolekcje, tysiące inspiracji, genialnie ubrani ludzie i ciekawe tematy rozmów. 
Tego brakowało mi dotychczas w moim szarym życiu.
 Nie ma porównania, oglądanie pokazu w internecie czy w telewizji, to trzeba zobaczyć na żywo!

Nie będę przedstawiać swojego zdania, które kreacje podobały mi się najbardziej bo ze względu na mój zachwyt jestem nieobiektywna i ocenę pozostawię wam.


Birds of Prayers




Charlotte Rouge






Anna Cicha






Newintage




Sacrum






Neo Fashion Jamboree charakteryzuje się tym, że oprócz pokazów odbywają się również wystawy fotograficzne oraz wykłady na tematy modowe czy disegnerskie.
Poniżej mamy kilka obrazów, malowideł, które zwróciły moją uwagę. 
Ze względu, że nie znam się na tego typu sztucę proszę o wyrozumiałość.







Więcej zdjęć moich stylizacji już nie długo.

Naszyjnik - blings, kołnierzyk & bransoletka- antbags, bransoletki - malvaretki


środa, 7 listopada 2012

Say


Zważając na to, że blogosfera dość solidnie się rozwinęła myślałam, że ludzie coraz większą uwagę zwracają na to co mają na sobie.
Stanowczo myliłam się. Oczywiście, bardzo duża ilość ludzi ma pojęcia kto to jest Maffashion czy Jessica Mercedes ale kompletnie nie widzą wzorców jakie te blogerki powinny im dostarczać.
Nie mówię tutaj o ludziach, którzy próbują coś działać w sferze swojego wizerunku. 
Mówię o tych, którzy kompletnie bagatelizują swój wygląd.
I tutaj zapewne spotkam się ze stwierdzeniem "wygląd nie jest najważniejszy" a ja zapytam a co jest równie ważne jak pierwsze wrażenie?
To po nim ocenia się człowieka zanim się go pozna. 
To po nim decydujemy czy człowiek jest ciekawy i warto go poznać czy też przejść obok.
Zakładając bloga miałam nadzieję, że przekażę ludziom choć odrobinę inspiracji i natchnę tych leniwych do chwili namysłu o własnych przechodzonych dżinsach.
Niestety, jeszcze chwilę będę musiała karmić się nadzieją. 
I choć zazwyczaj jestem optymistką tak tej kwestii nie widzę w kolorowych barwach.



Zdjęcia - Marta Mączka
















Bransoletki - malvaretki