czwartek, 15 sierpnia 2013

Chemiczne sploty


Czulej pokaż mi odniesienia punkty. 



Siedzę późnym wieczorem, bez końca słucham Meli Koteluk i bardzo chcę pokazać te zdjęcia.
Zostały one wykonane dla firmy Freeshion. 
Zawsze idąc na sesje z Martą zastanawiam się czy znowu mnie pozytywnie zaskoczy i zrobi zdjęcia, które pierwotnie nie mają być umieszczane na moim blogu a jednak na nim lądują.
Mówią, że minimalizm jest łatwą alternatywą dla ludzi, którzy nie potrafią łączyć wzorów. 
Ta stylizacja jest maksymalnie minimalistyczna i przyznaje, że podoba mi się. 
Był już odzew, że brakuje dodatków, że zbyt banalnie...
Będę bronić swojego zdania i powiem, że ta sukienka broni sama siebie!

Sukienka: Freeshion










10 komentarzy:

  1. Madziu, z minimalizmem Ci do twarzy;) ściskam

    OdpowiedzUsuń
  2. świetnie :) minimalizm sprawdzi się w każdej sytuacji :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz racje.. Suknia jest piekna sama w sobie. Ja tez nie wlozylabym do niej zadnych dodatkow.
    Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
  4. przepiękna!
    Również uważam, że ta sukienka nie potrzebuje dodatków! Nawet powiem szczerze, że sama bym nie nałożyła, bo zepsułyby cały urok sukienki.. Więc jestem przy zdaniu, że jest jak najbardziej cudownie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz rację - czasami mniej znaczy więcej - nie ma co odwracać uwagi dodatkami od tej pięknej sukni <3 Wyglądasz zjawiskowo i gratulacje dla fotografki - przecudne zdjęcia! =^.^=
    StylishSideofLife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Tożto one są genialne. Minimalistyczna stylizacja wygląda cudownie. :)

    + obserwujemy?

    www.izabielaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne zdjęcia, stylizacja, cała Ty! Masz świetny blog, widać że to twoja pasja i dajesz z siebie wszystko! Zostaję na dłużej!

    OdpowiedzUsuń
  8. swietne zdjecia, bardzo profesjonalne :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  9. cudne zdjęcia i świetna sukienka :)

    http://kefashionsisters.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń