niedziela, 15 grudnia 2013

Szkocka plaga


Moje nastawienie do sieciówek jest sceptyczne i zawsze miałam problem ze znalezieniem tego, co mi się podoba w 100%. Na szczęście na ratunek przybyli młodzi projektanci. Coraz głośniej o nich, coraz więcej ludzi ma szanse poznać ich talent dzięki czemu coraz więcej ludzi ma szanse ubrać się wyjątkowo i po swojemu. 
Jest szansa by zapobiec nagminnemu kopiowaniu. 
Wszelkie wydarzenia mające na celu promowanie młodych projektantów są przeze mnie, jak najbardziej popierane. Taką drogą poznałam risk made in warsaw. 
Ich ubrania budzą zainteresowanie, przełamują stereotypy i pozwalają na szaleństwo.
Mogłabym tak zachwalać przez długie godziny.
Dzięki tym ludziom na nowo uwierzyłam, że można. 
 
Galerie handlowe przed swietami to prawdziwe wyzwanie.
Kupowanie prezentów graniczy z szarżowaniem...
W tym roku wybrałam internetowe zakupy.
Prezenty, nawet lampki świąteczne
zakupiłam przez internet. Ciekawe ceny i zaoszczędzony czas.
 
 
Bransoletki: malvaretki
Sukienka: METKA
Buty: Salon Anka










8 komentarzy: