Nie od dziś wiadomo, że podróże kształtują ale nie spodziewałabym się, że na odcinku Kędzierzyn-Koźle - Katowice dowiem się tylu ciekawych rzeczy. Może się to wydawać dziwne ale uwielbiam mądrości starszych ludzi. Oczywiście można dopatrzeć się w ich opowieściach podkoloryzowania czy dramaturgii ale to wszystko jest tak szczere, opowiedziane z tą pasją. Nie ma żadnych "gdyby","jakby". Pozwalają oni na własną interpretacje swoich doświadczeń, chcą by czerpano z nich inspirację.
Powracając do mojej podróży...
Kilkudziesięciu minutowe opóźnienie pociągu. Deszcz, zimno. Kędzierzyński dworzec niczym z książki "My dzieci z dworca ZOO". Żadnego pozytywnego aspektu. Zmęczona, zdenerwowana, zmarznięta (3xZ) wsiadam do opóźnionego , wydawałoby się kilka dni, pociągu. Zajmuję miejsce w przedziale ze starszym Panem. Ta chwila wydawała się tak błoga, że w pierwszym momencie nie usłyszałam, że ten miły człowiek coś do mnie mówi. Po chwili słyszę "Przepraszam, ile opóźniony jest ten pociąg, 90 min? "
W ten sposób rozpoczęła się półtorej godzinna rozmowa.
Dowiedziałam się, że mój towarzysz podróży jedzie z Kołobrzegu do Katowic. Poznałam kilka ciekawych miejsc wypoczynkowych nad morzem, jednak z przekonaniem Pan zaznaczał, że odwiedzając polskie morze więcej człowiek będzie myślał o kiepskiej pogodzie niż wypoczynku.
Co mile mnie zaskoczyło, tego starszego człowieka - nazwijmy go Yankes - interesowała również moja historia. Kiedy usłyszał, że mieszkałam w internacie zapytał : "Niech Pani wybaczy za pytanie ale jak się Pani mieszkało w takim rygorze?". P. Yankes niegdyś mieszkał w męskim internacie, gdzie Panowała dyscyplina. Kiedy usłyszał co teraz się wyprawia, skomentował tylko: " Szkoła życia. Człowiek, który przeżyje tyle lat w takim miejscu bez wątpienia wyjdzie na ludzi".
Rozmowa trwała w najlepsze. Mogłabym tak pisać i pisać ale chodzi mi o przekazanie wartości tego spotkania. Chcę pokazać, jak dobrze jest porozmawiać z kimś kto nie koniecznie ocenia czy krytykuje.
Dzięki tej rozmowie, nie zbyt miło rozpoczęty tydzień nabrał zupełnie innego znaczenia.
Foto: Marta Mączka
Okulary: born86
Koszula/buty: Zara
Spodnie: mosquito
zdjęcia są rewelacyjne
OdpowiedzUsuńpiękny kolor włosów:)
fajna koszula :)
OdpowiedzUsuńDlatego kochama podroze, nie wazne czy te dalekie czy te bliskie, zawsze poznaje sie intersujacych ludzi, slyszy niesamowite historie :)
OdpowiedzUsuńFajny look, i fotki tez super :) Zapraszam do siebie :)
Uwielbiam Twoje fotki! Swietna koszula i super bryle;) Pozdrawiam. ANka
OdpowiedzUsuńPrzesłodka jest ta koszula:)
OdpowiedzUsuńwyglądasz perfekcyjnie! zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńTa stylizacja ma coś w sobie przyciągającego <3 Może to okulary lustrzanki, w ktorych jestem zakochana?:)
OdpowiedzUsuńZOSTAŃ KONSULTANTKĄ ORIFLAME :)
OdpowiedzUsuńDzięki temu będziesz mogła:
Kupować dla siebie i swojej rodziny świetne, markowe kosmetyki w hurtowych cenach z rabatem 23% oraz korzystać z programów i promocji przeznaczonych tylko dla konsultantów,
Rozprowadzać kosmetyki wśród przyjaciół, znajomych, rodziny – zarabiając w ten sposób pieniądze np. na kosmetyki dla siebie, na kieszonkowe,
Zostać liderem i budować swoją grupę konsultantów. Plan marketingowy daje duże możliwości rozwoju i gwarancję sporych zarobków
Pamiętaj, że członkostwo w Klubie Oriflame oprócz wielu zalet to przede wszystkim brak zobowiązań do robienia stałych zamówień a zamówienia możesz składać na dowolną ilość punktów (nie ma wymagań minimalnych). Rejestracji warto dokonać chociażby dla zakupu jednego produktu, który będziesz mogła kupować zawsze taniej. Ponadto będziesz mieć dostęp do dodatkowych katalogów promocyjnych przeznaczonych tylko dla konsultantów.
NUMER SPONSORA 1704840
adres do rejestracji: http://pl.oriflame.com/recruits/online-registration.jhtml?&_requestid=190379
super!uwielbiam takie spodnie!
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia, super dziewczyna, ciekawa osobowość...A dodam do obserwowanych i będę podziwiać :)
OdpowiedzUsuń