niedziela, 27 maja 2012

To ich pokochały tłumy



W polskim muzycznym show biznesie od jakiegoś czasu obserwuje się niesamowite parcie młodych artystów. Jednak nie wszyscy są cenieni i szanowani. Popularność wiąże się z posiadaniem fanów jak i anty fanów. Wydaje mi się, że ostatnio dużym zainteresowaniem cieszy się młody artysta - oczywiście pochodzący ze Śląska - Dawid Podsiadło.  Ludzie cenią go nie tylko za talent, który nie podważalnie posiada a za skromność i wrażliwość. Medialna kariera Dawida rozpoczęła się w programie X Factor i miejmy nadzieję, że na tym programie się nie zakończy. 

W pierwszej polskiej edycji programu emitowanego przez stację TVN dużo mówiło i pisało się o M. Szpaku i G. Loska. O tym pierwszym ze względu na jego wizerunek a o drugim ze względu na talent wokalny, który na dobrą sprawę i przy odrobinie szczęścia można posłuchać na stacji kolejowej w większym mieście. Jednak po programie żaden z nich nie szturmował na listach przebojów. I tutaj pojawia się dylemat czy wygrała nie właściwa osoba czy może ta osoba nie potrafi wykorzystać swoich pięciu minut?
W II edycji X Factor w finale zobaczymy stosunkowo młodych uczestników, którzy nie absorbują swoim wyglądem a talentem wokalnym i indywidualnością. Czyli tym, co jest potrzebne by pozostać w pamięci polaków. Jednak, aby pojawić się na międzynarodowej scenie potrzebna jest jeszcze determinacja. Ale to, których z uczestników ją posiada okaże się po programie. 

Nie ukrywam moim faworytem tej edycji popularnego programu rozrywkowego jest Dawid Podsiadło. Dlaczego? Nie wątpliwie posiada talent, robi to, co wychodzi mu najlepiej a przy tym szanuje swoich „przeciwników”. Mam słabość do niego również ze względu na jego wiek. Wiem jak ludzie w tym wieku potrafią zmarnować swój talent na rzecz zabaw czy innych przyjemności.  Ponad to termin występów Dawida pokładał się z maturami a mogę zapewnić, że tylko człowiek inteligentny z odpowiednio poukładanymi wartościami potrafiłby podołać tylu ważnym wydarzeniom jednocześnie. 

Moim zdaniem miejsca w finale II edycji programu x factor zajmują ludzie, którzy zasługują na takie wyróżnienie. Nie zważając na to, kto wygra, każdy z nich ma przed sobą świetlaną przyszłość z muzyką u boku.



3 komentarze:

  1. mamy tego samego faworyta :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o zdjecie mojego autorstwa ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. wspaniały, jedyny i niepowtarzalny człowiek. jak to powiedział czesław mozil: 'on ma factor x. on po prostu to ma'. zgadzam się i życzę wygranej. trzymam kciuki.
    <3

    OdpowiedzUsuń