czwartek, 14 czerwca 2012

Czarny wyszczupla - mit!



    Me on Facebook                                                                                          Muse - Feeling Good


Wczoraj mój wieczór upłynął przyjemnie przy godnym polecenia filmie Nietykalni / Intouchables. Film nie poruszył mnie tak jak obiecywali to recenzenci, ale na pewno zmusił do refleksji. Jeden z głównym bohaterów ujął mnie swoją postawą i uśmiechem. Czarnoskórzy aktorzy grający w filmach raczej kojarzą mi się z postaciami łamiącymi prawo, złymi, niegodnymi ludzkiego współczucia. Po tym filmie muszę stwierdzić, że miałam spaczoną wizję. Film polecam osobom wrażliwym, nieszukającym sensacji w ekranizacji a przede wszystkim tym, którzy lubią filmy na podstawie prawdziwych historii.


Ale nie o tym miałam dziś pisać. Mianowicie chciałam co nieco wspomnieć o kolorze czarnym. Znam wiele osób, które ubierają się w czarne ubrania, ponieważ uważają, że ten kolor ich wyszczupla. Nic bardziej mylnego. Wyszczuplają wszystkie ciemne kolory. Czarny jest bardzo wyrazistym i mocnym kolorem, przez co ubierając np. czarną opinającą nas bluzkę podkreślamy wszystkie swoje mankamenty. Dlatego należy go unikać. A czarną bluzkę zastąpić można choćby granatową tuniką - kolorem ciemnym, ale nie czarnym. Spróbujmy również do kolorowego t-shirtu czy koszuli zamiast czarnych rurek dobrać np. czerwoną spódniczkę.

Mój dzisiejszy zestaw zupełnie nie pasuje do tego, co właśnie napisałam, ale z racji tego, że prawie nigdy nie ubieram się w czarne kolory postanowiłam zrobić wyjątek. Poza tym, gdy zobaczyłam tą piękną koszulę w szafie mojej mamy nie miałam sumienia, żeby połączyć ją z czymś innym niż czarną spódniczką.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz