sobota, 24 listopada 2012

Drogą aż do nieba


Kilka dni temu zastanawiałam się jakie stylizacje można tworzyć, kiedy na dworze temperatura jest minusowa albo co najwyżej zerowa. 
Przecież przez całą zimę chodzę w zaledwie dwóch kurtkach i dwóch parach butów a przecież nie będę się rozbierać bo nabawię się zapalenia płuc... 
Jednak kiedy przyjechałam do domu moja cudowna mamuśka wyciągnęła z szafy piękne futra, które od dawna leżą samotnie i nikt ich nie nosi.
 W tym momencie pomyślałam sobie - eureka! 
Będą genialne stylizacje i o dziwo teraz posiadam już cztery okrycia wierzchnie dzięki, którym nie zamarznę a będę oryginalnie wyglądać wśród masy czarnych płaszczyków.
Dodatkowo odkryłam fantastyczny sklep z torebkami egalanteria.com.pl.
Teraz zima jest mi nie straszna. 

Jeśli chodzi o dzisiejsze zdjęcia to miałam nadzieję, że wyjdą "niedbale". 
Chciałam trochę odskoczyć od tych pięknych zdjęć, które ostatnio prezentowałam i które bardzo często będą się pojawiać (ze względu na nowo poznane cudowne Panie fotograf). 
Stylizacja dość nie typowa dla mnie ale pragnę przedstawiać różne swoje oblicza i eksperymentować, ot co!










Bransoletki - malvaretki 



3 komentarze:

  1. Ja chcę Cię w futrze zobaczyć <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nie długo :)
      Dokładniej za jakieś 2 tygodnie :)

      Usuń
  2. uwielbiam blogi dopracowane pod kątem fotografii
    super!

    OdpowiedzUsuń