piątek, 14 września 2012

Testowanie produktów Toni&Guy


Pisałam jakiś czas temu, że wygrałam zestaw kosmetyków Toni&Guy. 
Przetestowałam już ich działanie i chciałam się z wami podzielić ich zaletami jak i wadami.





Trzeba przyznać, że każdy z kosmetyków ma bardzo intensywny i piękny zapach.
Co nie wątpliwie jest ich zaletą.


Casual, lakier do włosów utrwalający :

Przed zastosowaniem, bazując tylko na recenzjach miałam nadzieję, że nie będzie on zlepiał włosów i idealnie się dostosuje. 
Niestety, kiedy użyłam go pierwszy raz zawiodłam się, ponieważ moje włosy były pozlepiane. Po chwili dostrzegłam, że jednak nie jest tak źle i włosy wracają do swojego poprzedniego wyglądu. Po rozczesaniu wyglądały naturalnie.
Jeśli chodzi o utrwalenie to spełniają 100% oczekiwań. 
Spryskałam lakierem moją podatną na wilgoć grzywkę i nie uległa pokusom pogody przez cały dzień.







Sól morska do stylizacji:

  Na opakowaniu napisane jest, że wystarczy spryskać włosy i zgniatać susząc.Jednak taki proces nie przynosi odpowiedniego rezultatu. Owszem, jeżeli spryska się włosy specyfikiem a później nawinie na wałki i poczeka aż wyschną to efekt jest idealny. Włosy są gęste i sprawiają wrażenie naturalnego nieładu. Oczywiście działanie kosmetyku zależy od rodzaju włosów.


 


Żel modelujący w sprayu:

 Jeśli chodzi o ten produkt to spełnił wszystkie moje oczekiwania. Zgodnie z zapewnieniami.

 "Jego lekka formuła nada kształt fryzurze oraz elastycznie ją utrwali bez efektu ciężkości czy usztywnienia włosów."

 

 

 

Odżywka do włosów zniszczonych:

W tej odżywce się zakochałam.Od długiego czasu szukałam czegoś co moje włosy będą znosić pozytywnie. A w tym przypadku nie dość, że są miękkie i bez problemu się rozczesują to jeszcze wyglądają na zdrowe. Taki efekt został uzyskany już po 3-4 myciu. 

 

 

 

Z przyjemnością muszę stwierdzić, że kosmetyki do włosów Toni&Guy spełniły moje oczekiwania. 

A cena jest adekwatna do jakości co się rzadko zdarza.





1 komentarz:

  1. nie slyszalam o nich, ale wydaja sie byc ciekawe;)

    obserwuje i zapraszam;))

    OdpowiedzUsuń