sobota, 28 kwietnia 2012

Kuba Wojewódzki



Kiedy dowiedziałam się, że Kuba Wojewódzki udzieli wykładu w Wyższej Szkole Technicznej w Katowicach ciekawiło mnie, co prócz "pajacowania" ma do przekazania młodym ludziom. Kiedy przeczytałam, że hasłem przewodnim będzie dziennikarstwo - zawód czy pasja pomyślałam - muszę tam być.
I się stało. Na wykład zostały zaproszone chyba wszystkie licea z Katowic oraz studenci WST. Osób, które przyszły z własnej woli można było zliczyć na palcach jednej ręki. A to dziwne, bo przecież mówić miał sam Kuba Wojewódzki, ten Wojewódzki...

Jego pierwsze słowa ostrzegły słuchaczy, że nie będzie to wykład show mena a prawdziwego Kuby, który chce przekazać wiedzę, jaką posiada na temat dziennikarstwa ludziom, których to pasjonuje. Jednak nie miał do czynienia z przyszłymi dziennikarzami. Kiedy zapytał ilu z przybyłych gości chciałoby podjąć się tego zawodu rękę podniosło zaledwie kilka osób.

         Kto z was chciałby zostać dziennikarzem za parę lat? A reszta, co - gwiazdami ?

Nie jednokrotnie zaznaczał, że dziennikarstwo to nie tylko rzetelny przekaz informacji, ale również podsycanie faktów, które mają się sprzedać. Tutaj, jako przykład posłużyła afera Madzi z Sosnowca oraz portal pudelek.  Szczerze mówiąc to na tym głównie skupił swój wywód. Podkreślał, że to my zdecydujemy, o czym będziemy pisać. Czy będziemy szukać sensacji w gwiazdach, które nie noszą majtek czy będziemy pisać o lokalnych wydarzeniach. Oczywiście zauważył, że to również jest potrzebne i lokalny dziennikarz wcale nie jest gorszy od innych sławnych i cenionych osobistości.
Zdaniem Kuby New Yorku Times publikuje informacje, które nadaje źródło i które nadają się do publikacji. A co się dzieje z informacjami niepotrzebnymi a jednocześnie najbardziej opłacalnymi? Wykorzystują je takie gazety jak Fakt, Super Express. Wykorzystują informacje nie zważając na etykę dziennikarską.I w tym momencie pojawia się pytanie, jakie dziennikarstwo uprawia Kuba Wojewódzki ? Wiele razy podkreślał postawę innych dziennikarzy, lecz sam się nie ustosunkował.

      Teraz robi się z dziennikarstwa teatr a ja takiego dziennikarstwa nie akceptuję

Zasady dzisiejszego dziennikarstwa różnią się od tych, jakie panowały 10 lat temu, czyli wtedy, gdy Kuba zaczynał prowadzić swój program. Teraz dziennikarzami nazywają się ludzie, którzy opublikowali swoje przemyślenia na forach czy portalach społecznościowych takich jak Facebook. Dzieje się tak, dlatego, że według społeczeństwa emocjonalne reagowanie na rzeczywistość wystarczy by pokazać się światu.

Dla człowieka z pasją, jaką jest dziennikarstwo największa nagrodą może być opiniotwórczość medialna. A satysfakcja jest wtedy, gdy ma się poczucie, że zmienia się świat. Jeżeli ktoś pod wpływem naszych słów zrobi coś, na co dotychczas by się nie zdecydował to taki dziennikarz spełnił swoje zadanie.

Zawód dziennikarza często mylony jest z robieniem z siebie showmana. Kuba jest idealnym tego przykładem. Jego program pomimo tego, że jest przepełniony specyficznie banalnymi tekstami i próbami wywołania sensacji momentami zawiera wartościową treść, która nie koniecznie dociera do widzów.

       Ja lubię program Kuba Wojewódzki, ale jako hobby. Tutaj będę uczył poważnego dziennikarstwa.

Myślę, że wnioski wyciągnie, każdy indywidualnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz